Czyli o odczuwaniu zagubienia..Potrzebuję spokoju, wy-normowania, kubka kakao pod kocem. Życie bardzo pędzi. Chodzę spać o 2 w nocy! Nie mam czasu na rzeczy relaksujące. Oby już był grudzień i fala w Tygrysa pracy opadła, ja w nowym miejscu unormowana.
Dom sprzątam, nawet garderobę, porządki we wszystkich pomieszczeniach i półkach. Prezenty na święta już właściwie mam. Teraz potrzeba tylko ogarnąć cała resztę. Tygrys ma odebrać wolne także dużo będzie po jego stronie.. Tak Grudzień będzie znacznie spokojniejszy :)
Może znajdę czas na sutasz? Może :)
Dobrze, że mądruszek ma się dobrze, bo choć chodzi spać po 24 to i tak jestem spokojna - jest małym szczęśliwym człowiekiem:)
wtorek, 25 listopada 2014
poniedziałek, 24 listopada 2014
Back on track
Od grudnia zaczynam pracę w innej firmie. Zapowiada się ciekawie. Wszystko dobrze, bo tutaj kończę, a tam zaczynam. Mogę więc spokojnie planować święta. Jaka będzie nowa praca - się okaże.
Teraz zostaje przygotowanie świąt (wigilii), a potem wybywamy do domku z kominkiem wypocząć. Urlopu mało mam przez te zmiany ale choć kilka dni w górach nad jeziorem..
Anka cudnie rośnie i jest wspaniałym mądralinkiem. Ostatni tydzień byłam z nią w domu. Susełek rano ze mną spał i było to mega słodkie. Tul;i się i daje buziaczki!
Subskrybuj:
Posty (Atom)