poniedziałek, 24 listopada 2014

Back on track

Od grudnia zaczynam pracę w innej firmie. Zapowiada się ciekawie. Wszystko dobrze, bo tutaj kończę, a tam zaczynam. Mogę więc spokojnie planować święta. Jaka będzie nowa praca - się okaże.

Teraz zostaje przygotowanie świąt (wigilii), a potem wybywamy do domku z kominkiem wypocząć. Urlopu mało mam przez te zmiany ale choć kilka dni w  górach nad jeziorem..
Anka cudnie rośnie i jest wspaniałym mądralinkiem. Ostatni tydzień byłam z nią w domu. Susełek rano ze mną spał i było to mega słodkie. Tul;i się i daje buziaczki!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz