Jestem z Anią przynajmniej 5 razy w tygodniu na basenie. Na początku kupowałam
Huggies Little Swimmers, paczka 12 pieluch kosztuje 25 zł -> co daje około 2 zł na sztukę. Dużo! Postanowiłam przetestować tańsze
Babydream do pływania (to marka własna
Rossmanna). Paczka 12 sztuk kosztuje 12 zł - czyli 1 zł za sztukę. 50% TANIEJ! Pytanie czy ta oszczędność mi się opłaciła? Okazało się, że tak! Pieluszki są równie szczelne, a dużo praktyczniejsze na basenie. Przejdę od ogółu do szczegółu. Po pierwsze różnią się zapięciem. Huggiesy są zapinane jak zwykła pieluszka, zaś Babydreamy wciągane jak majteczki. Daje to ten komfort że Babydreamy lepiej się trzymają i co ciekawe łatwiej zdejmują. Po pływaniu rozrywa się ich boczki.
Kolejny plus to sama faktura - nie wiem na czym polega różnica, ale Babydreamy trzymają się bliżej pupci dziecka.nie "zwisają" śmiesznie (pełne wody) przy wyskakiwaniu malucha z wody. Jest to tez plus po wyjściu z wody. Z Huggiesa wylewało mi się pełno wody na ręcznik - po jego rozpięciu. Także mamo zastanawiającym się co wybrać zdecydowanie polecam tańszą opcję.
A co do basenu to jestem bardzo zadowolona z
Muszelki - zarówno z zajęć z trenerami, jak i indywidualnych wyjść. W ten czwartek pierwsze nurkowanie Ani, a ja już się tego boję!
Oj zazdroszcze Wam tych lekcji plywania,my mozemy zaczac dopiero on pazdziernika bo w wakacje nie ma zadnych kursow,ale w tym tygodniu zamierzamy wybrac sie sami na jakis basen zeby mlody powoli sie oswajal.o co do babydream,tutaj w niemczech to bardzo dobra i polecana marka:)
OdpowiedzUsuńW Polsce jeszcze pokutuje przeświadczenie - tańsze = gorsze. Ja się cieszę, że są dobre bo Huggies ma się wycofywać z Polskiego rynku. Jak idziecie sami to zobacz filmiki na YT - tam jest pokazane jak uczyć maluszka pływać:)
UsuńNo wlasnie ogladam i czytam,a jesli chodzi o nurkowanie to mi sie to tak szalenie podoba.widzialam nawet takie filmiki ze dziecko samo plywa nurkuje potem przekreca sie na plecki zeby nabrac powietrza i znowu,dla mnie bomba:) mam nadzieje ze Julka tez tak nauczymy.
UsuńWidziałam takie pieluchy w Rossmanie ostatnio, może za niecały rok je wykorzystam :) A Ania niech ćwiczy, kiedyś ciotce bilet na Olimpiadę załatwi!
OdpowiedzUsuńCiotka będzie w 1 rzędzie najgłośniej kibicować z pomocą Toma i Waszej gromadki!!
UsuńNo i przyszedł moment, że muszę udać się po takowe pieluszaki! :)
UsuńBasen to super sprawa dla takiego malucha
OdpowiedzUsuńZdecydowanie:) Dzięki za odwiedziny:)
UsuńZapraszamy do konkursu dla blogująch mam:
OdpowiedzUsuńhttp://beticco-baby.blogspot.com/2013/07/konkurs.html
Nagroda: konik na biegunach!
Dziękuję za zaproszenie.:)
Usuń