czwartek, 28 marca 2013

Mazda 6 - łapy precz!

      Zagadka rozwiązana! Mój Tygrys to kłamca/polityk/wymigiwacz!!! Przydreptał dziś listonosz i przyniósł coś od policji do mego męża. Podpisałam i czym prędzej otworzyłam kopertę..a tam info o sprawie - Mazda 6 wcale się nie popsuła bo tak, czy jak mój mężulek zgrabnie się wymigiwał "no nie wiem" - to było włamanie! Ktoś ich spłoszył. A ten podły typek mi nic nie powiedział bo.."nie chciał mnie denerwować". Madzia czeka na naprawę zamka, a dalej jedzie prosto do Jaksy, gdzie zamontują jej miśka i coś jeszcze. Tygrys już wszystko ogarnął - tylko jakoś uszło jego uwadze by mi powiedzieć!!!! Zamorduję go jak wróci do domu :P Co lepsze - piszę do Darii by podzielić się odkryciem i co? Ona również wiedziała! Ciężarówek nie wolno denerwować - też coś..podłość!!! Te małpy zeszły wtedy razem na dół - przy Madzi była już policja, ktoś wezwał..Karo i Gajo też wiedzieli..Wszyscy tylko nie ja.. Małpy!!! Urodzę i im nie powiem:P

      To poczytajmy coś optymistycznego, np. tu lub tu ;/ Łapy precz o mojej Madzi!!! Od kiedy tylko mamy te małą śliczność (no dobra - nie małą) to ciągle coś się dzieje, Targówek to głupia dzielnica. Miło czytać: "Jeśli chodzi o niebezpieczne okolice to w 2010 roku przodowała Praga Północ, Białołęka i Targówek (892 kradzieże)." eh.. W dodatku zero szans by dostać się na strzeżony parking, bo tu nie wykupujesz miejsca, tylko spółdzielcze zasady jak w PRL działają ;/

      No dobrze, to teraz coś optymistyczniejszego. Jako testerka Streetcom dostałam na tydzień ekspres do kawy Nespresso z zapasem naboi. Fajnie:) Kawa pyszna - tak wiem, nie wolno ciężarówkom, ale ja już jestem na końcówce - więc będę się pobudzać i rozkoszować smakiem:) Poza tym dziś musimy oddać autko zastępcze, na szczęście teściu (Tata Tygrysa), właśnie ciśnie na Warszawe swoją Skodą i ją nam pożyczy. To bardzo miłe z jego strony. Tygrys miał po nią jechać na wschód - a tu rano tel, że sam przywiezie. Miłe.

      A Anna Maria - siedzi wrednie jak siedziała i kopie. Wystawia te swoje nogi i Tygrys ma zabawę - skrobie ją po wypchniętych piętkach. Głowa ofc na 40 tydzień, a reszta na 37, waży około 3250 gram. Szyjka macicy krótka i rozpulchniona. Oznacza to organizm gotowy do porodu - ale skurczy jakoś brak. Wczoraj była pełnia, miałam kilka skurczy - już się nakreciłam i co? NIC! Eh...tik-tak..

3 komentarze:

  1. O proszę! Tak się zastanawiałam od czego mógł się zamek centralny popsuć... Powiem Ci,że uwielbiam tego Twojego Tygrysa, ale nie wiem czemu Ci nie powiedział. No niby nie można Cie denerwować, ale to dosyć ważny fakt.

    OdpowiedzUsuń
  2. Drobiazg taki, że zszedł do samochodu a tam policja.. Ba Daria z nim schodziła bo u mnie była. Jeszcze podle ja jej potem opisywałam, że się zamek popsuł, a ona głupka udawała;/ Będzie zemsta!! Ale dobrze, ze ktoś wezwał policję i zgłosił..bo jakby nam walneli te madziuche to bym się już załamała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze,że nic się nie stało, to jest najważniejsze :)

      Usuń