Bo nudno być nie może. Wczoraj pobiegałam sobie za autobusami załatwiając różne sprawy - co zaowocowało potwornym bólem brzucha i skurczami wieczorem. Niespana noc. A dziś? Od rana mnie nosiło - jak nakręcona wściekła osa sprzątałam dom, wycierałam kurze, myłam podłogi na kolanach i porządkowałam co się dało. Tygrysowi wyrwałam miskę z niedojedzonymi płatkami śniadaniowymi bo tez uznałam, że trzeba ją sprzątnąć. Byłam nieznośna. Po długiej popołudniowej drzemce bóle i napięcie minęło. Wpadła Daria z pysznymi żelkami. Jupi! Ale nie mogło być pięknie. Tygrys po powrocie postanowił skoczyć do OBI po nową świetlówkę do jednego z akwariów. I tak rozwiązał się worek..Zadzwonił, że stoi pod blokiem bo centralny zamek w Madzi padł. Czeka na assistance. Madzia do serwisu, a dla nas autko zastępcze. Oznacza to nie mniej nie więcej - tylko to że mogę jednak nie Mazdą jechać do porodu. Dali nam Hyundaia i30. Nie wiem jeszcze co to za zwierzę, ale ja chcę moją Madzię!!! Jakby tego było mało o 23.30 Tygrys zadzwonił znów, że już jechał do domku tym autkiem gdy ktoś potrącił żula i zbiegł z miejsca wypadku. On jedzie na komendę złożyć zeznania. Wspaniale..Czyli zobaczę go jak będzie spał - ekstra!
Na domiar tego wszystkiego mam już dosyć! Ja naprawdę chcę już urodzić! Czuję się fatalnie z tym brzuchem! Jest mi źle i samotnie..dobrze, że choć kot jest obok. Czuję się przefatalnie!!!! I nie wiedzieć czemu czuję się jakaś dorosła..
o slyszalam ze jak sie tak sprzata szalenczo to znaczy ze rozwiazanie jest na dniach :)
OdpowiedzUsuńOby..Już nawet po chodach na 7 właziłam co 2 stopień:)
UsuńEhh... zawsze coś! Ale autko niczego sobie, chyba lepsze niż Clio :) Sprzątaj,skacz i chodź po schodach. Trzeba jakoś wykurzyć tego małego lokatora :P
OdpowiedzUsuńStaram się - ale ona jakoś nie kuma że okres wynajmu się skończył!!
Usuń